WAKACJE 2014

Wagony, jurty, podwieszane balony, domy na drzewie, to tylko niektóre dostępne miejsca do odwiedzenia dla tych, którzy szukają czegoś więcej niż wygodnego łóżka do spania. Wszystkie je można wyszukać poprzez stronę Conopy&Stars, która zbiera unikalne miejsca, oferujące nie tylko zdrową kuchnię i piękne widoki ale również wymyślne przestrzenie do wynajęcia. Większość miejsc jest z Wielkiej Brytanii, Francji i Hiszpanii dlatego aby uzupełnić lukę z terenu Polski dodam jeszcze, że właśnie bardzo miłe miejsc otwarło się w Beskidzie Niskim.Bziany las zaprasza.

BUTY

Buty Barbory Veselá są dopracowane w każdym elemencie, ale i tak jak ogląda się proces ich tworzenia to końcowy produkt nie jest już taki ważny. Wszystkich miłośnikom dobrego rzemiosła polecam krótki film na stronie projektantki. Po jego obejrzeniu każdy będzie marzył aby zostać szewcem. Film do obejrzenia tutaj.

ROMANTYCZNA HISTORIA

Half Cut Tea . com | Nick Olson & Lilah Horwitz from Matt Glass on Vimeo.

AGNIESZKA PODRÓŻNICZKA

O ucieczce od codziennej rutyny w stronę przygody napisano sporo artykułów, książek, nakręcono nie jeden film. Myśl o podróży dookoła świata wielu z nas nosi w tyle głowy, ale ryzyko podejmują tylko nieliczni. Do takich osób należy Agnieszka, która już od roku jest w podróży. Jak piszę na swoim blogu: gdy moje wyprawy dobiegały końca, a ja stałam na lotnisku w oczekiwaniu na samolot do domu – nie mogłam oprzeć się pokusie czytania całej tablicy odlotów. Teheran, Reykjavik, New Dehli, Tokyo… Za każdym razem miałam ochotę wsiąść w inny samolot – i polecieć na drugi koniec świata. I pewnego dnia postanowiłam to zrobić. Na czas jesieni, na czas snucia planów i boksowania się z marzeniami polecam bloga Agnieszki - Travelike. Niech opowieści z różnych stron Ameryk grzeją i inspirują. Każdy nas z nas może być Fileas'em Foggiem. 

KU AFRYCE



Nie mam zbyt wiele ciągot konsumpcyjnych, poza chyba jedną odziedziczoną po moim tacie - książki. Te mogę kupować zawsze i wszędzie. W nieznanych językach, dla dzieci, za duże pieniądze. Brak miejsca do przechowywania, ani brak czasu do czytania nie stoi w sprzeczności z kolejnym zakupem. Dlatego podziwiam gest współtwórc Fundacji RazemPamoja, który część swojej gromadzonej przez lata biblioteki filozoficznej przeznaczył na rzecz akcji społeczno-artystycznej Ku Afryce. Wszystkie wydarzenia związane z akcją mają miejsce w krakowskim sklepiku  Galeria Smaku, przy ulicy Krupniczej 8. Tam do 14 listopada, w każdy czwartek, z przyjaznej atmosferze, w niewielkim wnętrzu można: wybrać książkę z biblioteki Bartka, a jej równowartość wpłacić na konto Fundacji, w celu wydania książki Ku Afryce. Poznawać, działać, dzielić się. Fundusze ze sprzedaży książki zostaną przeznaczone na stypendia edukacyjne dla młodzieży mieszkających na terenie slumsów w Nairobi. Nie mam tu miejsca aby szczegółowo rozpisywać się o tym działaniu, ale całą akcję gorącą polecam. Jest bowiem złożona, wielowarstwowa, dobrze skrojona i faktycznie służy tym, którym jest dedykowana. Więcej informacji na stronie fundacji tutaj oraz na facebook'u akcji tutaj.
Fot: Robota Własna





NIEŚĆ TREŚĆ

Jesień jest czasem wysypu dobrych książek. Wszystkie chciałabym kupić. Nie wiadomo co czytać. Karakter jest jednym z tych wydawnictw, który tej jesieni dokłada się do tej książkowej gorączki. W tym roku obchodzi również piąte urodziny. Z tej okazji niezawodna łódzka wytwórnia  Pan tu nie stał uszyła torbę powyższej treści.
Fot: Tomasz Wiech

CZTERY ZWYKŁE MISKI


Książki Iwony Chmielewskiej  są zawsze takim małym arcydziełem na kilku stronach. Kto zna inne publikacje tej autorki ( np. mój ulubiony Kłopot) pewnie się ze mną zgodzi. Piękne, melancholijne w atmosferze ilustracje i mądry, syntetyczny tekst. Najnowsza książka tej autorki - Cztery miski to takie małe studium obiektu. Opowieść o ważnych tematach na podstawie jednego przedmiotu. Dodatkowym smaczkiem, który autorka ujawnia pod koniec książki, jest informacja, że cała książka powstała z niepotrzebnego papieru zmaterializowanego w postaci niechcianych opakowań, książek, zeszytów etc. Książkę wydało wydawnictwo Format
Fot: Tomasz Wiech

STOCZNIA



Stocznia Michała Szlagi jest książką dużego formatu z wielu powodów. Fizycznie obszerna i ciężka, w trakcie przeglądania wydziela intensywny zapach przyprawiający o ból głowy. Same fotografie też bolą. Ot takie zestawienie: po lewej zdjęcie z 2001 roku pokazujące przejście do dawnej sali balowej w budynku Biura Projektowo- Konstrukcyjnego Stoczni, po prawej stan tej przestrzeni z 2012 roku. Po lewej metalowe lampy, sprzedawane aktualnie w sklepach vintage na duże pieniądze, drewniane wahadłowe drzwi, boazeria. Po prawej łuszczące się ściany, graffiti, ściany miejscami zdarte do pustaków. Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz. Dokumentacja Szlagi pokazuje jasno jak łatwo zaprzepaszcza się dziedzictwo kilku pokoleń, na oczach i przy milczącej zgodzie wszystkich. Stocznia jest  opowieść o miejscu, które powoli znika i o społeczeństwie, które się na to godzi. Zainteresowani zakupem książki więcej informacji znajdą tutaj.




POSTCROSSING

Gdy tylko  słyszę, ze ktoś z bliskich znajomych wyjeżdża gdzieś za granicę zawsze proszę go o przesłanie pocztówki. Bardzo lubię ten moment gdy wśród listów z banku i ulotek od kolejnych ubezpieczycieli znajduje pocztówkę. Dzięki Oli odkryłam, że w tym temacie mogę liczyć nie tylko na bliskich znajomych. Otóż jest wspaniała strona o nazwie Postcrossing, która skupia zbieraczy i miłośników pocztówek. Po zalogowaniu można napisać do ludzi z całego świata z prośbą o przesłanie kartki. Samemu można też spełniać prośby i marzenia innych szukając pocztówek, na które oni czekają. Jestem jeszcze przed stworzeniem konta, ale już czuję, że zaczyna się nowy rozdział w moim życiu. Link do strony tutaj.
Fot: Robota Własna

CHMURA, RAZ POPROSZĘ


Temperatura za oknem jest dla mnie nie zniesienia, więc gdy w rzeczywistości brak nadziej na trochę ochłody to postanowiłam poszukać jej w sztuce. Wygenerowana chmura autorstwa Berndnauta Smild'a zderza widzów z całą serią przeciwieństw. Architektura - przyroda, wnętrze - zewnętrze, chałos i uporządkowanie. Marzę aby taka chmura pojawiła się w moim biurze.
Fot: ze strony www.berndnaut.nl

HO NA LATO


Dla tych, którzy właśnie remontują dom proponuję taki letni zestaw "must have". Lampy wykonane z plażowych piłek autorstwa Tobbiego  Sandersa, na trawie koc szybko zwijany w torbę spod znaku Ho na kocyk a śniadanie jedynie przy udziale nowej serii naczyń z fabryki w Ćmilowej. Lato w dobrej oprawie.
Fot: ze strony firmy  TOBYhouse, Pakamera.pl i Cmielowdesignstudio

ULUBIONE

Wczoraj zakończyły się trzecie krakowskie Targi Książki dla dzieci. Co wykorzystam jak pretekst to podzieleniem się blogiem o książkach dla dzieci za Oceanu. Blog Vintage Kids Books My Kids Loves jest pełen ciekawych opisów różnych dawnych książek dla dzieci, pięknych ilustracji i dobrą bazą linków na temat książek. Zobaczcie sami tutaj.
Fot: Robota Własna