MÓJ SKLEP


Para brytyjskich artystów działających pod szyldem FrenchMottershead właśnie wydała książkę podsumowującą ich kilkuletnie działania. W rożnych miejscach w Europie i nie tylko fotografowali stałych klientów wybranych sklepów. Szerokim łukiem omijali galerie handlowe i inne sklepy w centrum miast wybierając te na uboczu. Klienci do wspólnego zdjęcia byli zapraszani w trakcie zakupów przez właściciela sklepu. Efekt podróży można zobaczyć na stronie duetu, a sama książkę kupić tutaj. A wy, przed jakim sklepem moglibyście stanąć ? Ja chyba wybrałabym Pożegnanie z Afryka na Tomasza.

HAFT MIEJSKI

Haft miejski Moniki Drożyńskiej powstał z wiosenno - letnich spacerów i jesienno - zimowych robótek ręcznych. Efektem spacerów jest zbiór zdjęć dokumentujących nielegalne hasła, umieszczane na murach, szybach, tam gdzie ktoś anonimowo je umieścił. Pora zimowa przyniosła przepiękne hafty, które można oglądać tutaj. W trakcie tego sezonu Monika, jak sama piszę, chce zwrócić hafty miastu. Jest szansa, e  w tym półroczu natkniecie się na nie w metrze, w drodze do pracy. Bądźcie czujni.Szczegóły całej akcji można śledzić na specjalnym blogu.
Fot: Monika Drożyńska      

KONFITURY WZMACNIAJĄ WIĘZI



Jesień blisko, czas na domowe przetwory. Amerykańskie stowarzyszenie Fallen Fruit od kilku lat organizuje nocne spacery trasa miejskich ogrodów owocowych. Z zebranych owoców wspólnie robią przetwory, które następnie z etykieta "public fruit jam" rozdają sąsiadom. Kilka tygodni temu dostałam od Grażyny Makary konfitury z dzikiej róży. Na zdjęciu grażynowe rarytasy. Mała rzecz a cieszy!

KRAKOWSKI SZLAK KOBIET


W sobotę byłam na spacerze zorganizowanym przez Fundacja Przestrzeń Kobiet. Przez trzy godziny spacerowaliśmy ulicami, które wszyscy bardzo dobrze znamy. Rynek, ulica św.Marka, św. Jana, Piłsudskiego, Planty czyli ścisłe centrum Krakowa okazało się pełne ciekawych historii związanych z ruchem kobiecym. Nasza przewodniczka Anna Kiesell cała trasę ułożyła wokół historii kobiet, które zakładały pierwsze kobiece czytelnie, gimnazja, walczyły o prawa do studiowania na uniwersytecie. Na zdjęciu widzicie jeden z przystanków, który nieco odbiegł od głównego tematu wycieczki. To fabryka papierosów na ulicy Dolnych Młynów, miejsce pierwszego strajku zorganizowanego przez kobiety w Krakowie. W nadchodzącą sobotę ostatni spacer. Tym razem szlakiem wybitnych Krakowianek. Szczegóły i informacje o zapisach tutaj.

3 w 1




Głowa do myślenia.
Ręce do pracy.
Nogi do szybkiego chodzenia.

START



Podobno początki są trudne. Liczę jednak, że będzie jak z dzisiejszym zakładaniem bloga i poszukiwaniem odpowiedniej czcionki i koloru. Po kilkunastu nieudanych próbach pojawiła się opcja manualna. Napis powstał w moim notesie, a Tomek go sfotografował. Zwyciężyła międzyludzka kooperacja nad zaawansowaną techniką. Trzymajcie kciuki aby dalej było podobnie.