DRUGA STRONA RZEKI

Cecylia Malik działa jak wytrawna miejska przewodniczka. Wskazuje w mieście miejsca godne zobaczenia, mówi o tematach wartych rozmowy. Mówi chodźcie, zobaczcie, doświadczcie. Oddajcie bilety ostatniej szansy do ciepłej Tunezji, porzućcie myśl o nadmorskim wypoczynku. Bądźcie tu i teraz. Patrzcie wokoło uważnie i działajcie na własną rękę. Jutro jej najnowsza premiera. Pod krakowskim mostem dębnickim o godz. 20:00 będzie wodna masa krytyczna, w o 22:00 pokaz przepięknych filmów zatytułowanych 6 Rzek, pokazujących oblicze rzek jakiego nie znamy. Więc jutro weźcie koce, leżaki i krzesełka wędkarskie i przyjdzie na pokaz. A w sobotę warto odwiedzić Bunkier Sztuki, gdzie o rzekach będą mówić ludzie zajmujący się tym tematem z różnych perspektyw. Plan konferencji tutaj.
fot. z archiwum Cecylii Malik

KILKA DRUCIKÓW I SZMATEK



 Przygotowując się do warsztatów o Aleksandrze Calderze natrafiłam na ten film. Pokazuje jedno z jego przedstawień "cyrkowych". Niesamowite co można zrobić przy pomocy kilku znalezionych drucików, szmatek i innych niepotrzebnych nikomu przedmiotów. Współcześnie tyle pieniędzy wydajemy na beznadziejne, plastikowe zabawki, a można idąc śladem Caldera takie cuda konstruować.

W POSZUKIWANIU SKARBÓW

Zabawa w poszukiwanie skarbów to jedna z ulubionych rozrywek wielu dzieci. Na szczęście niektórzy nie porzucają jej gdy dorosną i twórczo kontynuują. Jedną z takich osób jest Paulina Ołowska. Całkiem niedawno zaprezentowała światu kolejny skarb. Jest nią twórczość rabczańskiego artysty plastyka Jerzego Koleckiego. W latach pięćdziesiątych dyrektora i kierownika artystycznego Teatru Lalek w Rabce, twórcy wielu scenografii i plakatów do przedstawień w teatrach lalkowych w całej Polsce. Z fragmentów plakatów Jerzego Koleckiego Paulina stworzyła mural na budynku dzisiejszego teatru w Rabce. A niedawno, we współpracy z Fundacją Galerii Foksal, wydała zestaw 14 pocztówek będący zbiorem plakatów Koleckiego. W ramach wiosenno-letnich wycieczek jedźcie do Rabki, idźcie na przedstawienie do Teatru Lalek Rabcio, a potem w okolicznym warzywniaku zakupcie zestaw pięknych pocztówek i wyślijcie je w świat. Niech wiadomość o rabczańskim odkryciu idzie dalej.
Fot: Robota własna

DZIEŁO DZIAŁKA



W mojej rodzinie nie ma tradycji działki. Jesteśmy zdecydowanie ludźmi gór. Z góry więc zawsze patrzyliśmy na tych niskopiennych działkowców. Na te śmieszne chatki, przycięte rabatki i mikroskopijne oczka wodne. Z poziomu góry zresztą niewiele więcej widać. Natomiast jak się zejdzie na ziemie, rozglądnie wokoło, zagada to pojawia się całkiem inny świat. I o tym świecie jest właśnie nowa wystawa w Muzeum Etnograficznym w Krakowie, a przede wszystkim bardzo ciekawa książka podsumowującą badania na temat działek. Poza tekstami pisanymi z różnych perspektyw są przepiękne czarno - białe zdjęcia Jana Bujnowskiego z cykli  Sztuka płotu 2000- 2005 oraz Domki działkowe 1985 - 2000. Ciekawy jest również bilet na wystawę w formie torebki z nasionami. Powyżej dokumentacja z domowego zasiewu. Dzieło warte zobaczenia i przeczytania.

USTA USTA




Podobno jest dzisiaj Światowy Dzień Pocałunku. Na cześć tego dnia kilka tych najbardziej znanych pod patronatem kanapy projektu Salwadora Dali inspirowana ustami Mea'i West.