DOM LETNI, DOM ZIMOWY



Powoli zaczynam rozumieć dawny zwyczaj posiadania domu na zimę i domu na lato. W naszej szerokości geograficznej aby docenić walory tego co oferuje każda z pór roku nie można robić tego innaczej. W lecie chociaż na chwilę trzeba wybrać się na wieś i odciąć od tego co serwuje miasto. Wtedy okazuje się, że minął czas na agrest, jest pora na słoneczniki a gruszki powoli dojrzewają. Do głowy przychodzą nowe pomysły, a co ważniejsze wraz z nimi energia i chęć wcielenia ich w życie na jesień.
Fot: Robota własna

1 komentarz: