START



Podobno początki są trudne. Liczę jednak, że będzie jak z dzisiejszym zakładaniem bloga i poszukiwaniem odpowiedniej czcionki i koloru. Po kilkunastu nieudanych próbach pojawiła się opcja manualna. Napis powstał w moim notesie, a Tomek go sfotografował. Zwyciężyła międzyludzka kooperacja nad zaawansowaną techniką. Trzymajcie kciuki aby dalej było podobnie.

3 komentarze:

  1. Aniu,
    297 km od Ciebie a 10 cm ode mnie leży taki sam (no prawie) notes, też pełen małych zwycięstw i pomysłów. trzymam kciuki a moje ręce do pracy masz do dyspozycji, gdybyś tylko czegoś potrzebowała. powodzenia!!!! m.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuje za wszystkie cieple wiadomości !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. kurde, mądre, Charcico! ;)

    OdpowiedzUsuń