POCZYTAJ MI MAMO I INNE RARYTASY


Są takie blogi, które są jak małe archiwa. Prowadzone przez pasjonatów, kolekcjonerów, posiadają nie dużo treści pisanych, a mnóstwo cennego przefotografowanego, zeskanowanego, odbitego materiału. Z dziedziny księżek z dzieciństwa ( rozumianego jako okolice lat 80 poprzedniego stulecia) ostatnio natknełam się na blok zatytułowany Wilddzikowe książki. Dla mnie oglądanie tego bloga to jak powrót do przeszłości, wprost do pokoju z lat już coraz bardziej odległych. Tych co solidaryzują się z tamtym czasem zapraszam tutaj.
Fot: via blog Wilddzikowe ksiązki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz