Pojawiła się w sam raz na lato. Niewielka książka podsumowująca ponad rok spotkań, wycieczek i rozmów kilkunastu osób zaangażowanych w projekt Zielona Linia. Idea była bardzo prosta. Spotykamy się w międzypokoleniowym gronie i opowiadamy o miejscach na mapie Krakowa, które pełnią funkcje miejskich schronisk i przystani. Poszukiwaliśmy miejsc związanych z odpoczynkiem, czasem wolnym i pierwszymi randkami. Historie, które udało nam się zebrać opublikowaliśmy w książce Zielona linia. Relacje z innej strony Krakowa. Polecam gorąco wszystkim zainteresowanym historią miast pisaną od strony prywatnych relacji. W środku poza tekstami znajdziecie archiwalne fotografie Krakowa, a całość w pięknej oprawie graficznej autorstwa Moniki Skoczek. Książkę można otrzymać bezpłatnie pisząc na adres: edukacja@muzeum.krakow.pl. Na pierwszych czytelników poza książka czekają również lniane torby do kompletu.
Fot: Tomasz Wiech
To chyba deja vu, ale z odpoczynkiem, czasem wolnym i pogodnymi chwilami związany jest, przynajmniej dla mnie, ten "magiczny kocyk" z pierwszego zdjęcia! Sama, a właściwie moja córa, mam taki sam, kupiony w poznańskiej IKEA.
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam AUTORKĘ bloga!
Monika
Hmmm...no tak koce, kocyki, poduszki w ogóle niosą ze sobą sporo historii. Może warto kiedyś przyjrzeć się im bliżej. Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuń