NA DOBRANOC

W trakcie przeszukiwania sieci, na świetnym blogu Festiwalu Etnodesign, prowadzonym przez Muzeum Etnograficzne w Krakowie znalazłam krzesło moich marzeń. Jest to projekt Rochusa Jacobsa, który idealnie nadaje się dla wielbicieli bujania połączonego z wieczorną lekturą. Krzesło dzięki wmontowanemu systemowi, nie potrzebuje zewnętrznego źródła zasilania. Bujając się uwalniamy energie zmagazynowaną w trakcie dnia. Więcej takich przedmiotów w naszych sklepach. Na razie nie jest z tym najlepiej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz