
Właśnie takich wystaw brakuje mi najbardziej w Polsce. Niby nic, temat jak każdy, zwykła codzienność ale jednak dla amerykańskiej MOM'y kuchnia stała się na tyle pociągającym tematem, że zdecydowano się mu bliżej przyjrzeć. Jak piszą organizatorzy zainteresowała ich kuchnia jako synonim laboratorium, domowego więzienia, centrum domu, miejsca spotkań i historii. Część obiektów, które są pokazane na wystawie można zobaczyć tutaj.
Fot1: Internet, podeslane prze hiszpańską Lilkę
Fot2:z filmu Manpower, 1941. USA
Fot2:z filmu Manpower, 1941. USA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz